Polska Wiki
Advertisement

Mazurek Dąbrowskiego - hymn Rzeczypospolitej Polskiej napisany przez Józefa Wybickiego. Oficjalnie uznany za hymn 27 lutego 1927 roku. Melodia pochodzi od ludowego mazurka, którego autor nie jest znany.

Historia

Pieśń została napisana w dniach 16-19 lipca 1797 roku we włoskiej miejscowości Reggio nell'Emilia i została odegrana po raz pierwszy 20 lipca tego roku. Szybko uzyskała popularność we wszystkich zaborach i śpiewano go w czasie różnych powstańczych zrywów, m. in. w czasie powstania listopadowego i Wiosny Ludów. Po odzyskaniu niepodległości rywalizował z pieśnią religijno-patriotyczną Boże, coś Polskę, jednak w 1927 to Mazurek został zatwierdzony jako Hymn Polski.

Znaczenie

Hymn Rzeczypospolitej jest odgrywany w czasie ważnych uroczystości zarówno lokalnych, jak i ogólnonarodowych. Śpiewa się go także na początku międzynarodowych rywalizacji sportowych. Na ogół używa się tylko pierwszej zwrotki.

Aktualny tekst

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Ref: Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, Przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Ref: Marsz, marsz...

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Ref: Marsz, marsz...

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany -
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.

Ref: Marsz, marsz...

Oryginalna treść napisana przez Wybickiego

Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski
do Polski z ziemi włoski
za Twoim przewodem
złączem się z narodem.

Jak Czarnecki do Poznania
wracał się przez morze
dla ojczyzny ratowania
po szwedzkim rozbiorze.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę
będziem Polakami
dał nam przykład Bonaparte
jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Już tam ojciec do swej Basi
mówi zapłakany:
"słuchaj jeno, pono nasi
biją w tarabany."

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Na to wszystkich jedne głosy:
"Dosyć tej niewoli
mamy Racławickie Kosy,
Kościuszkę, Bóg pozwoli."

Advertisement